
Kto tego nie lubi?! Kto się temu oprze?! Nie mamy szans… No bo gdy my zasiadamy do stołów, nasze zdrowie i rozsądek robią sobie wolne!
Wolnego nie ma, niestety, nasz organizm, który musi się w tej sytuacji wziąć ostro do ciężkiej roboty. Jak mu pomóc, by podołał świątecznym obowiązkom?
Oto kilka podpowiedzi, jak przeżyć w zdrowiu wielkanocny czas.
- Gotuj lżej. Jeśli samodzielnie przygotowujesz świąteczne potrawy, użyj jogurtu zamiast śmietany, wybierz zdrowszą odmianę mąki, cukru, majonezu, użyj chudych mięs, a zamiast ciężkiej sałatki, zrób lekką surówkę. Jeśli masz dość czasu, zrób ciasta samodzielnie, używając zdrowszych, pewnych składników. Ale przede wszystkim ugotuj i przygotuj mniej niż w poprzednich latach – przecież wszyscy wiemy, jak dużo jedzenia zawsze zostaje i się marnuje…
- Jedz wolniej. Po kilku kęsach zrób przerwę, daj szansę organizmowi na spokojne trawienie, a współbiesiadnikom na rozmowę.
- Alkoholu używaj z umiarem. Jest bardzo kaloryczny, dodatkowo zwiększa apetyt, a połączony z tłustymi potrawami może sprowokować ostre zapalenie trzustki lub woreczka żółciowego. A komu się marzą święta szpitalu?!
- Odejdź czasem od stołu (im częściej, tym lepiej). Ruch w dowolnej formie jest niezbędny. Jeśli pogoda nie sprzyja długim spacerom, pobaw się z dziećmi, wnukami, domowym zwierzakiem.
- Schowaj pilota od telewizora. A już na pewno nie włączaj telewizora podczas posiłków – oglądając filmy, zjesz więcej, ruszysz się mniej i nie poświęcisz bliskim czasu, którego tak nam brakuje na co dzień.
- Nie namawiaj do jedzenia: „Bo tyle jeszcze zostało i kto to zje?!” Sam też nie daj się namówić. Oszczędzanie przez upychanie zapasów w żołądku nikomu się nie opłaca.
- Przygotowałeś za dużo potraw – to, co można, przechowaj w postaci zamrożonej lub przetwórz. A najlepiej podziel się – dowiedz się, gdzie w najbliższej okolicy jest ośrodek pomocy potrzebującym i wybierz się tam na spacer, zabierając jedzenie, którego znowu, mimo corocznych obietnic, zrobiłaś/zrobiłeś za dużo.
- Nie daj się nabrać – reklamy przekonują nas, że jeśli zażyjemy cudowny środek na trawienie, zgagę, wzdęcia, zaparcie i inne takie dolegliwości, to żadne obżarstwo nam niestraszne, a my pozostaniemy szczupli i zdrowi. Pamiętajmy, że wiele z tych preparatów jest sporządzonych na bazie różnych ziół. Musimy sobie zdać sprawę z tego, że wiele ziół tworzy niekorzystne połączenia w naszym organizmie z lekami na: nadciśnienie, serce, cukrzycę czy też zmienia skuteczność leków wpływających na krzepliwość krwi. Zioła są zdrowe, ale nie każdy może korzystać ze wszystkich! Poza tym większość z tych preparatów to suplementy diety, co oznacza, że nie podlegają tak restrykcyjnym przepisom farmaceutycznym jak lekarstwa i nie możemy być pewni, że skład podany na opakowaniu odzwierciedla rzeczywistą zawartość składnika w pojedynczej tabletce czy kapsułce.
Jednym słowem: umiar i rozsądek doprawione kilkoma solidnymi porcjami ruchu to sprawdzony przepis na ZDROWE Święta Wielkanocne.
Dr n. med. Agata Sławin
Specjalista Medycyny Rodzinnej
fot. Pixabay
One thought on “Instrukcja obsługi wielkanocnego łasuchowania”